Jednak nie byłabym sobą, gdybym poprzestała na jednym rodzaju kosmetyków. Zaintrygowała mnie linia rozgrzewająca, która składa się z kakaowo-migdałowego masła, cynamonowo-goździkowego pilingu oraz soli do kąpieli. Jak sprawdziły się w teście “na żywym organizmie”? 😉 Zapraszam w wyjątkowo kobiecą podróż. Mam nadzieję, że podczas tej wycieczki pokochasz naturalne kosmetyki tak, jak ja.
Kakao, migdały i shea

3 rodzaje masła połączone zmysłowym olejkiem waniliowym skradły moje serce, gdy tylko otworzyłam pojemniczek. Zapach uwalniał się powoli, za każdym wdechem dostarczając nowych doznań. Odrobinę kosmetyku nabrałam na palce i rozsmarowałam go na ciele. Skóra szybko została nawilżona i odżywiona.

Masło do ciała
kakaowo-migdałowe od Rosafilo
Regularne stosowanie masła kakaowo-migdałowego wspomaga też regenerację i odpręża skórę. No cóż, mi wystarczy sam aromat, bym poczuła się zrelaksowana 🙂 Bardzo podobało mi się, że zapach utrzymał się długo na ciele, pozostawiając je aksamitnie gładkie. To masło na pewno zostanie ze mną i będzie mi towarzyszyć podczas przygotowań do randki 🙂

Piling czy peeling?

Jestem pewna, że spolszczona nazwa kosmetyku cię zadziwiła. Jednak, dlaczego nazywać peelingiem cudo, które powstało tutaj, w Polsce? Nad naszym pięknym Bałtykiem? Bo to właśnie na Pomorzu sprawne, profesjonalne ręce stworzyły wszystkie kosmetyki marki Rosafilo. W tym ten boski piling cynamonowo-goździkowy.

Pierwsze, na co zwróciłam uwagę, to oczywiście zapach. Główne nuty łączą się z olejkiem pomarańczowym, więc całość to zimowa mieszanka, idealna na chłodne wieczory. Piling jest raczej drobny, dzięki czemu cały rytuał wydaje się być delikatny. Mimo tego, naskórek jest porządnie złuszczony, a skóra zregenerowana i nawilżona. Naturalne składniki kosmetyku działają też antycellulitowo, co nam, kobietom zawsze wychodzi na plus 😉
Sól całkowicie niejadalna…

…bo do kąpieli 🙂 Musisz przyznać, że ten kosmetyk prezentuje się zjawiskowo w opakowaniu. Wygodne pudełeczko pozwala na wygodne pobranie z niego optymalnej ilości soli. Jak wyczytałam, wystarczy 10 łyżek i temperatura wody 37 stopni, by z kąpieli wyciągnąć jak najwięcej dobra.

Sól do kąpieli
błogo rozgrzewającą i relaksującą
Wylegiwanie się w wannie powinno trwać około 30 minut, a efekt jest szalenie przyjemny. Kąpiel naprawdę relaksuje. Po wyjściu z wanny czuć, że skóra jest odprężona i wygładzona. I pięknie pachnie. Cynamonem, goździkami, nagietkiem.

Podsumowanie

Moim zdaniem taki rytuał domowego SPA to coś, na co zasługuje każda z nas. Pachnijmy, podobajmy się sobie, dbajmy o swoje ciała. Z Rosafilo jest to zjawiskowa przygoda, która w efekcie daje naszej skórze mnóstwo składników odżywczych. Osobiście bardzo doceniam fakt, że wszystkie kosmetyki tej marki to czysta natura. A korzystanie z nich to czysta… przyjemność 🙂

Polecam je z czystym sumieniem. Tobie i twoim bliskim. Bo na www.rosafilo.com czeka nie tylko opisana przeze mnie linia rozgrzewająca. Odkryjesz tam również naturalne kosmetyki z linii różanej, regenerującej, jaśminowej i relaksującej. Koniecznie daj znać, które sama masz ochotę sprawdzić na własnej skórze.
Jeśli masz ochotę poznać również ciekawe kosmetyki do makijażu, zerknij na moją recenzję, o TUTAJ.